Nie było mnie tu już tak długo... Bardzo mi się to nie podoba, że Was tak opuszczam, ale ostatnie miesiące były dosyć... burzliwe? Ta, można tak powiedzieć. Ale wracam! I postaram się dodawać chociaż 2-3 posty tygodniowo z opowiadaniami. Myślę, że tyle starczy! Pewnie jak już się spodziewacie, większość postów będzie w weekendy, bo wtedy mam trochę czasu. Okej, post reaktywacyjny gotowy. Teraz czas brać się do pracy.
A w ogóle jak Wam się podoba nowy wygląd bloga? Zmieniło się w sumie tylko tło >.<, bo tamto było troszkę zbyt zimowe, a tu już prawie wiosna (chociaż mogę się założyć, że na Wielkanoc spadnie śnieg). Piszcie mi i doradźcie jakie ustawić, bo to jest spoko, ale nie jestem do niego tak na 100% przekonana.
Wracam, miśki.
Julka.
tez mialam kiedy taka przerwe ze nie bylo mnie prawie rok ale jakos pozbieralam sie wrocilam i nie mam juz zamiaru opuszczas swojego bloga i Tobie tez zycze wytrwalosci ! :)
OdpowiedzUsuńobserwuje
doblazness.blogspot.com